WISH LIST CZYLI LISTA ŻYCZEŃ
Komentarze:DISQUS_COMMENTS

Witajcie w 2017 roku!!!
Nowy rok, nowe plany, no i oczywiście kolejne marzenia. Pierwszy raz (no nie licząć listów do Świętego Mikołaja) stworzyałm listę swoich życzeń, wnętrzarskich marzeń, które chiałabym mieć w naszym domu. Jesteście ciekawi co mi chodzi po głowie to zapraszam !
Bardzo lubię nasz dom i dużo pracy włożyliśmy w to by wyglądał tak jak teraz, ale wiadomo kobieta zmienną bywa i pare rzeczy bym w nim już zmieniła.
Zacznijmy od czegoś dużego. Marzy mi się stary i pięknie powycierany stylowy, pikowany fotel ze skóry. Postawiłabym go przy kominku, by w jego wygodnych objęciach pić wieczorami herbatkę i kawusię. Ponizej filka fotek, które są moją inspiracją:
źródło Pinterest
Pozycja numer dwa na mojej liście to przeszklona komoda-bufet, która stanęłaby w jadalni. Przeszklone drzwiczki i kolor najadą jej lekkości i eksponują odświętną zastawę stołową. Takie cudeńka znalezłam w internecie:
źródło internet
Punkt kolejny mojej wish-listy to lampa, która miałaby stanąć na komodzie-bufecie. Lekka szklana podstawa, podkręcona dodatkowo kolorem - aqua (moj ukochany ostatnio) i prosty abażur w naturalnym kolorze. Połączenie idealne. Dodatkowo nad komodą-bufeten na zawisnąć lustro, które będzie odbijało światło takiej lampy. Taki jest moj plan.
Jeśli jesteśmy już przy oświetleniu to jestem szczerze zakochana w żyrandlowach takich jak na tych zdjęciach :
żródło internet
Cudowlne połączenie drewna i metalu, masywna i zarazem lekka, z tą nutką rustykalności. Cudo, cudo ,cudo i muszę taką mieć w salonie.
Z salonu przenosimy się do kuchni. W wersji "na bogato" chciałabym wymienić wszystkie szafki kuchenne, zmniejszyć ilość tych wiszących i dodać otwarte drewniane z metalowymi wspornikami. Ale o tym marzeniu napiszę jeszcze oddzielny post. Tu tylko pokażę Wam jakie płytki mi się podobają. Chciałabym nieregularną mozaikę, idealnie z naturalnego kamienia i szkła w kolorach beżu i turkusu. Mniej więcej coś takiego ....
żródło internet
Na koniec sypialnia. Tu wstawiłabym piękny pikowany fotel z aksamitu lub sztucznego zamszu w kolorze .... zgaszonego turkusu oczywiście. Chyba jestem ostatnio monotematyczna a może monokolorystyczna ;) ,ale ten kolor nadaje taką świeżość i lekkość wnętrzom, że nie mogę go nie kochać.
żródło internet
W całości moja wish-list prezentuje się tak. Podoba mi się taki moodboard, lubię na niego patrzeć i wizualizować sobie te wszystkie przedmioty u siebie w domu. Podobno jak się coś wystarczająco długo wizualizuje to to się ziszcza. Będę zatem moją wish-listę bardzo często wizualizować, hi hi :)
A teraz mniej przyjemna część mojego marzenia, tzn. ceny . Przeszukałam internet i zestawiłam ceny przykładowych produktów z mojej listy. Tchochę mnie to zwaliło z nóg niestety. Wiem, że piękne i stylowe rzeczy nie są tanie, ale jeśli miałabym kupować swoje "cudeńka" po katalogowych cenach to musiałabym przygotować budżet około 15 000 PLN. Niezła sumka co ?
Dla zainteresowanych podaję linki do sklepów 1. 2. 3. 4. 5. 6.
No cóż, na szczęście Polak/Polka potrafi :) Jest kreatywny, zdolny i umie kombinać :). Moj cel zatem to zrealizować swoje marzenia za ułamek tej ceny. Pytacie jak to zrobię ? To bedzie nowy cykl na blogu - realizacja wish-lish, krok po kroku :) Zdradzę tylko, że nieoceniony w tym projekcie będzie Przemek i jego stolarskie umiejętności :) oraz portal z używanymi rzeczami :)
Życzcie mi zatem spełnienia marzeń w 2017 roku !!!
Ja życzę Wam realizacji Waszych planów, tych remontowych, wnętrzarskich i życiowych przede wszystkim. Podzielcie się nimi z nami i wspierajmy się nawzajem !!!
W grupie raźniej ;)
Do zobaczenia Kochani !!!
A.